Na bocznicy kolejowej na Półwyspie Helskim stoi rząd wagonów mocno już nadgryzionych zębem czasu, ale wciąż nadających się do użytku. I to użytku bardzo specyficznego: w wagonach od wielu lat organizowane są bowiem wczasy wagonowe. Tę formę wypoczynku wybiera niemałe grono ludzi: decydują się na nią, ze względu na niewysoki koszt takiego urlopu, przeważnie osoby niezbyt zamożne, ale także pasjonaci kolejnictwa i pracownicy kolei z rodzinami. Dla nich turkot przejeżdżających niedaleko pociągów i widok trakcji kolejowej jest codziennością, bez której – jak się wydaje – nie potrafią się obyć nawet na urlopie. Takie wczasy mają też swój specyficzny klimat: troszkę nostalgiczny, staromodny, ale też dający poczucie pełnej swobody, naturalności, wakacyjnego luzu. Tu, w przeciwieństwie do gwarnych kurortów, nikt nie popisuje się eleganckimi strojami, drogimi samochodami czy modnymi gadżetami. Wagony stoją właściwie już w lesie, z którego co i raz wyłaniają się dziki, dookoła pachnie sosnową żywicą, a żółty, nadmorski piasek tuż przy torach przypomina o bliskim sąsiedztwie morza, do którego mali i duzi chodzą się kąpać, nie bacząc na zimną wodę. Jeśli tylko jest pogoda, przed wagonami wyrastają leżaki i turystyczne stoliki. Jedni się opalają, inni grillują, jeszcze inni grają w siatkówkę albo w badmintona. Ktoś słucha radia, ktoś inny ogląda telewizję, bo nad dachami wagonów obowiązkowo górują anteny. Dzieci grzebią się w piasku, huśtają na skrzypiących huśtawkach. W pobliżu nie ma barów i dyskotek, więc można do woli napawać się ciszą, naprawdę odpocząć. Niektórzy tak polubili tzw. turystykę trakcyjną, że przyjeżdżają tu regularnie od 20 lat. Cenią sobie też szczególne więzi, jakie zawiązują się między uczestnikami wczasów wagonowych. Na bocznicy ludzie przyjeżdżający z całego kraju mają więcej czasu, by porozmawiać ze sobą, poznać się, opowiedzieć o sobie, swojej rodzinie, pracy, ale też razem pożartować czy ponarzekać. Czasami rozmawia się i o rzeczach całkiem poważnych: o sensie życia, Bogu, śmierci, umiejętności dostrzegania szczęścia. Podczas takich wczasów rodzą się przyjaźnie i pierwsze miłości.
Ale świat wagonowych wczasów odchodzi w przeszłość. Pewnego dnia na bocznicy pojawia się ekipa, która demontuje stare wagony. Drewniane ściany zostają spalone, metalowe konstrukcje pocięte na kawałki. Po wagonach pozostaną tylko wspomnienia – wciąż żywe w pamięci tych, którzy spędzili tu niejedno lato.
”Bocznica” to dokument o przemijaniu; filmowa opowieść o różnych barwach naszego życia i o tym,że najlepsze jego momenty są tylko krótkim przystankiem, bocznicą, chwilą… Anna Kazejak – absolwentka PWSFM w Łodzi. Autorka studenckich etiud filmowych wielokrotnie nagradzanych na wielu międzynarodowych festiwalach i przeglądach. W 2005 roku, wraz z przyjaciółmi, zadebiutowała nowelowym filmem fabularnym „Oda do radości”. „Bocznica” to jej pierwszy długometrażowy film dokumentalny.
Informacje Prasowe:
12.10.2009
- „BOCZNICA” z nagrodami kolejnego festiwalu!!! Film Ani Kazejak został uznany najlepszym filmem dokumentalnym na 5. Telewizyjnym Festiwalu Filmowym „Kręci się…” To pierwszy polski festiwal filmów niezależnych, którego filmy już po raz drugi były dostępne w usłudze VoD – wideo na żądanie, w cyfrowej telewizji Multimedia Polska. Ania Kazejak dostała też nagrodę dla najlepszej reżyserki 5. Telewizyjnego Festiwalu Filmowego „Kręci się…”. Wręczenie nagród i pokaz nagrodzonych filmów odbędzie się 24 października w Rzeszowie podczas 7. Multimedia Happy End Festiwal Filmów Optymistycznych. Serdecznie gratulujemy!
05.10.2009
- Kolejny festiwalowy sukces BOCZNICY BOCZNICA Ani Kazejak zdobyła nagrodę publiczności festiwalu DOCBOAT WARSAW NONFICTION E-FEST www.docboat.pl – pierwszego internetowego festiwalu filmów dokumentalnych. 15.09.2009 BOCZNICA zostanie pokazana poza konkursem na tegorocznym przeglądzie PRIX EUROPA w Berlinie.
28.08.2009
- Kolejny sukces BOCZNICY. Nasz film zostanie zaprezentowany na prestiżowym Międzynarodowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Lipsku (26.10-01.11.2009).
31.07.2009
- Życie festiwalowe BOCZNICY trwa. Tym razem nasz film został zaproszony do udziału w tegorocznej edycji Minsk International Film Festival Listapad(14-21.11.2009).
29.06.2009
- Wczorajsza telewizyjna emisja BOCZNICY zgromadziła bardzo liczną – jak na standardy telewizyjnego dokumentu – widownię. Nasz film w niedzielne popołudnie 28 czerwca obejrzało ponad 940 tysięcy widzów. Dziękujemy!
25.06.2009
- BOCZNICA została zakwalifikowana do konkursu 5. Telewizyjnego Festiwalu Kręci się („multimediaoff”).
04. 06.2009
- Wielki sukces BOCZNICY na 49. Krakowskim Festiwalu Filmowym (29.05-04.06.2009)! Nasz film otrzymał w Krakowie aż trzy nagrody. Nagrodę Prezesa TVP dla reżysera najlepszego dokumentalnego otrzymała Anna Kazejak a Nagrodę Prezesa TVP dla autora najlepszych zdjęć w filmie dokumentalnym Jakub Giza. BOCZNICA została też wyróżniona przez Jury Studenckie Nagrodą Studentów Miasta Krakowa. 03.06.2009 Bocznica została zakwalifikowana do programu konkursu POLSKIE FILMY KRÓTKOMETRAŻOWE, organizowanego w ramach 9. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego ERA NOWE HORYZONTY (23.07- 2.08.2009, Wrocław).
29.05.2009
- BOCZNICA została zaproszona do udziału w kolejnej edycji Lubuskiego Lata Filmowego w Łagowie.